Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
NIEKLAROWNE WINO
#1
Witam Forumowiczów.
Chciałbym przedstawić Wam problem następujący.
Otóż wczoraj zlałem wino znad owoców dzikiej róży, które było
w dwóch butlach o tej samej pojemności. W każdej z nich była taka sama ilość owoców, zbieranych w tym samym czasie, ta sama ilość wody, ta sama ilość cukru, te same drożdże.
Ale po zlaniu okazało się, że w jednej butli wino ma piękny bursztynowy kolor, natomiast w drugiej jest zupełnie nieklarowne, wygląda jak zawiesina. Odczekałem 10 godzin i sytuacja nie uległa zmianie. Co ciekawe, smakowo i zapachowo zawartości obu butli się nie różnią.
Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia i czy można temu problemowi zaradzić? Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
Odpowiedz
#2
Na razie czekaj.

Jeżeli chcesz to trochę przyśpieszyć, a nie uśmiecha Ci się sztuczne klarowanie, to możesz to mętne winko "odrobinę" zasiarkować (u mnie prawie zawsze po siarkowaniu zaczyna szybciutko zrzucać osad - a siarkuję delikatnie tzn. tylko "dymem").
Odpowiedz
#3
Kiedy nastawiłeś to wino? Wnioskuję, że pewnie nie więcej niż miesiąc temu... I chcesz klarownego wina...? Że jedno WYDAJE się klarowne - brawo, miałeś szczęście, ale pewnikiem idealnie klarowne to to jeszcze nie jest... a to drugie? Za trochę ponad 8 - 12 miesięcy pogadamy...

Zaradzić temu problemowi, oczywiście można... czekając...
Odpowiedz
#4
Wino było nastawione 8 tygodni temu - więc wystarczająco dużo miało czasu, żeby popracować. Do nastawu użyłem owoców, które były zamrożone - z zeszłorocznych zbiorów.
Nie jest to pierwsze wino mojej produkcji - zaznaczam. Natomiast różnica w klarowności pomiędzy obiema butlami jest dramatyczna.
Odpowiedz
#5
Osiem tygodni to naprawdę malutko ;)

"Piro" w zapasie masz?
Odpowiedz
#6
Osiem tygodni dojrzewa piernik na Boże Narodzenie.
Czekaj - dla wina te osiem tygodni to bardzo niewiele... za kilka miesięcy będziesz się martwił.
A swoją drogą obserwuj, co kilka tygodni zlewaj znad osadu.

A poza tym, gdybyś poczytał Forum, znalazłbyś dziesiątki notek, że dzika róża to owoc wymagający baaaaaaaaaardzo dużej cierpliwości ;)

Ola :)
Odpowiedz
#7
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=9150
Odpowiedz
#8
Dziękuję za odpowiedzi, szczególnie moonjavie, za link.
Jeśli chodzi o pozostałe, to mam wrażenie, że mało kto uważnie mnie czytał... Wspomniałem o sytuacji, w której fermentacja zatrzymała się (po 8 tygodniach).
Wówczas naturalnym jest stan częściowego wyklarowania się wina. Podkreślam - CZĘŚCIOWEGO!
Tak też się stało w przypadku zawartości jednej butli, natomiast
w drugiej wino jest mętne całkowicie i nie przejawia nawet najmniejszych oznak zmiany tego stanu.
To tak, jakby postawić obok siebie szklankę niezbyt mocnej
czarnej herbaty i szklankę kawy z mlekiem.
Odpowiedz
#9
myślę, że wszyscy przeczytali uważnie. Podstawową informację którą powinieneś wynieść jest to, że przy produkcji wina trochę inaczej się czas liczy... ;)

a jeżeli chodzi o te dwa IDENTYCZNE nastawy, to mogę tylko Ci powiedzieć historię z laboratoriów syntezy organicznej, gdzie cała sala syntezowała tę samą anilinę z tych samych odczynników i wg identycznego przepisu, a każda kolba poreakcyjna wyglądała inaczej.

skoro nastawy smakują tak samo znaczy, że wszystko jest ok, potraktuj to jako ciekawostkę i obserwuj jak się sytuacja rozwija.

pozdrawiam
Odpowiedz
#10
Cytat:Wysłane przez mariode
Wspomniałem o sytuacji, w której fermentacja zatrzymała się (po 8 tygodniach).
Najprostsza odpowiedź brzmi - w jednym balonie fermentacja się NIE zatrzymała.
Cytat:Wówczas naturalnym jest stan częściowego wyklarowania się wina.
Dla DR nie jest to zawsze naturalne,
Cytat:... w drugiej wino jest mętne całkowicie i nie przejawia nawet najmniejszych oznak zmiany tego stanu.
Tak na 50% jeszcze fermentuje. Jeśli się nie boisz - dodaj piro.
Mam trzeci :chytry: nastaw DR z zeszłego roku, stojący w temperaturze 10-14 C, 4 razy zlany i widać :wykrzyknik: co jakiś czas w szyjce przelatujący pęcherzyk powietrza :hahaha:



Skocz do: