• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Wina owocowe › Dzika róża-Głóg-Berberys v
« Wstecz 1 … 10 11 12 13 14 … 20 Dalej »

Dzika róża winko...

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Dzika róża winko...
DIK Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 50
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Bydgoszcz
#1
18-10-2008, 07:45
EL0....
Właśnie przedwczoraj nastawiłem sobie winko z dzikiej róży...
w zeszłą niedziele nazrywałem róży.
Matka drożdzowa na drożdzach TOKAY.
wino 15l:
4kg róży
2,5kg cukru (w tym jeden kg karmel)
0,4kg rodzynek
12l wody
foto:
[Obrazek: e8e05b2b565f4ebem.jpg]

[Obrazek: c20f1c246463e54fm.jpg]

po paru minutach od wstawienia rurki winko już bulgotało teraz bardzo ładnie bulga :DPOZDRO

DIK
Szukaj
Odpowiedz
moonjava Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
#2
18-10-2008, 09:48
Pożywka?
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Frida Offline
Nalewkarski ekspert
******
Liczba postów: 3.049
Liczba wątków: 56
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Nastrój: Czasem warto skorzystać z prawa do milczenia...
#3
18-10-2008, 19:49
Mógłbyś dorzucić jeszcze z pół kg róży zamiast rodzynek, a rodzynki dodać do II nastawu. Po co Ci karmel do wina z róży? I to aż z 1 kg cukru?
Szukaj
Odpowiedz
DIK Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 50
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Bydgoszcz
#4
18-10-2008, 22:02
Cytat:Wysłane przez moonjava
Pożywka?

pożywka była dodana do MD styknie :D

Cytat:Wysłane przez Frida
Po co Ci karmel do wina z róży?

każdy ma swoje jakieś upodobania... wydaje mi się że winko dzięki karmelowi będzie miało jeszcze ciemniejszy kolor zresztą w poprzednim winie też tak zrobiłem i wyszło świetne !

POZDRO

DIK
Szukaj
Odpowiedz
emto Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.913
Liczba wątków: 84
Dołączył: 05 2006
Lokalizacja: Ściana wschodnia
Nastrój: Je ne suis pas Charlie!
#5
18-10-2008, 22:17
Cytat:Wysłane przez DIK
Cytat:Wysłane przez moonjava
Pożywka?

pożywka była dodana do MD styknie :D
Ile dodałeś pozywki do MD? Mam obawy, czy przypadkiem nie ubileś drożdży zbyt dużą ilością pozywki. Do MD dodaje się jej dosłownie szczyptę.
Szukaj
Odpowiedz
DIK Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 50
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Bydgoszcz
#6
19-10-2008, 09:04
EL0...
dodałem 1g pożywki więc szczypte... nie ma obaw nie zabiłem drożdzy bo po 2 dniach MD była w pełni gotowa piana i smrodzik drożdzy pozatym tera winko pięknie śmiga....

POZDRO

DIK
Szukaj
Odpowiedz
moonjava Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
#7
19-10-2008, 13:31
Cytat:Wysłane przez DIK
Cytat:Wysłane przez moonjava
Pożywka?

pożywka była dodana do MD styknie :D
Oczywiście... :fajka:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
matysb19 Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 55
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: okolice rawicza
Nastrój: Początki są zawsze trudne...
#8
21-10-2008, 19:06
mam kilka pytan do Ciebie DIK.
- to była przemrożona DR czy nie?
- wrzucałeś w całości czy ją ciachałeś jakoś?
- rozumiem że nie było fermentacji w fermentatorze tylko od razu do balona owocki i z tąd moje pytanie ile czasu bedziesz je tam trzymał z tymi owocami?
robie pierwsze winko z DR i szukam rad i wskazówek u fachowców
pozdrawiam
Szukaj
Odpowiedz
DIK Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 50
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Bydgoszcz
#9
23-10-2008, 20:48
EL0...
matka drożdzowa przygotowana była 2 dni wcześniej nie była przemrożona
była wlana na raz
owoce odrazu do balonu tylko każdy przekrojony na pół...
ok miesiąc będzie sobie bulgotać ładnie potem powinno winko zhamować
i wtedy przelane będzie i będzie dojrzewało sobie w baniaku....
POZDRO

DIK
Szukaj
Odpowiedz
DIK Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 50
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Bydgoszcz
#10
04-11-2008, 21:05
EL0....
Winko wyraźnie zwolniło...
jeszcze troche i będzie pierwsze zlewanie :D

POZDRO

DIK
Szukaj
Odpowiedz
DIK Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 50
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Bydgoszcz
#11
20-11-2008, 20:29
EL0...
wino przestało bulgotać... więc przyszedł czas na pierwsze zlewanie....
wyszło wytrawne ja wole troche słodsze więc...
dodałem 1kg cukru rozpuszczonym w 1,5l wody

za jakiś czas zobaczymy co tam słychać w baniaku...

POZDRO

DIK
Szukaj
Odpowiedz
ChEcRoN Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 236
Liczba wątków: 12
Dołączył: 07 2008
Nastrój: r o z l a z ł y
#12
20-11-2008, 21:27
EL0... :hahaha:
Jak dosypałeś cukru to Ci drożdże w alkohol pewnikiem go przerobią i guzik, a nie słodsze będzie. No chyba, że już padły od alkoholu... (wątpię)
Szukaj
Odpowiedz
wbar Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 242
Liczba wątków: 5
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Kozy koło Bielska-B
Nastrój: Dzikoróżane nakręcenie
#13
21-11-2008, 06:23
Ło matko, znowu ekspresowiec. Wino dosładza się całkowicie wyklarowane, wg mnie nie wcześniej niz po pół roku, jednocześnie z cukrem wspomagając proces dobicia drożdżaków pirosiarczynem w ilości około 1g/10 litrów. A tak ludzie dziwią się, że wyszedł im butelkowy granat. Njgorsze co może zdarzyć się przy takim wczesnym dosłodzeniu to wznowienie bardzo wolnej fermentacji, która może trwać nawet latami. Trudno ją przerwać chyba,że wagonem piro.
Szukaj
Odpowiedz
Kalafior Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 12
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: Gilowice k/Pszczyny
Nastrój: niestety ostatnio troszkę mniej winny....:-(
#14
21-11-2008, 07:42
czy to oznacza że jeżeli używałem drożdży Efficient czyli do 15% i taki chciałem osiągnąć procent to jak wcześniej dosłodzę, np do 6BLG to te drożdże to wszystko przerobią? rozumiem że drożdże mają swoją tolerancję więc mogą np dość do 16% ale chyba nie więcej - w takim przypadku rozumiem że siakowanie też jest zbyteczne
Pytam, bo myślałem o wcześniejszym dosładzaniu tak po drugim zlaniu, ponieważ chciałem to zrobić miodem, a to w większości przypadków powoduje powstanie dodatkowego osadu.
Szukaj
Odpowiedz
Maciej Offline
Konsultant Spamkiller
******
Liczba postów: 5.419
Liczba wątków: 213
Dołączył: 09 2003
Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie
#15
21-11-2008, 08:51
Słodka dzika róża może, a nawet powinna być być mocna. Nie ma przeszkód, żeby dosładzać w czasie fermentacji. Nawet lepiej, jeśli drożdże zdechną same od nadmiaru alkoholu, niż zabite drogą siarkowania. Przy tej pierwszej metodzie są znacznie mniejsze szanse na wznowienie fermentacji w nieoczekiwanym momencie.
Kłopot z zatrzymaniem fermentacji powstaje, kiedy chcemy zrobić wino słabe, np. 12-13% i niewytrawne. Wtedy trzeba drożdże ubić SO2, co jest znacznie łatwiejsze w zupełnie klarownym winie i jednoczesnym dosłodzeniu.
Szukaj
Odpowiedz
kalinowa Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.893
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Białystok
Nastrój: chciałbym odpocząć :)
#16
21-11-2008, 08:56
Wg. moich pobieżnych wyliczeń wychodzi, że aby otrzymać 15% w 15l nastawie potrzeba ~3800g cukru ( z tego co pamiętam drożdże Tokaj wyciągają więcej). Jeżeli zatem moje prowizoryczne obliczenia są prawidłowe to drożdże żyją i po dosłodzeniu fermentacja ruszy ( jeżeli nie teraz gdyż np. nastaw stoi w chłodnej piwnicy i temp. jest za niska to na wiosnę jak temp. wzrośnie drożdże również się obudza z letargu :big: )

PS. Maciej mnie ubiegł :big: Wino z DR najlepsze jest mocne i słodkie/półsłodkie.
Szukaj
Odpowiedz
Kalafior Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 12
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: Gilowice k/Pszczyny
Nastrój: niestety ostatnio troszkę mniej winny....:-(
#17
21-11-2008, 09:05
Dzięki za rozwianie wątpliwość, czyli na końcowum etapie dodam cukru/miodu - pewnie w porcjach, dla bezpieczeństwa) tak aż fermatacja ustanie (drożdże padną pod wpływem %) i osiągnę zakładaną słodkość
Szukaj
Odpowiedz
kalinowa Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.893
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Białystok
Nastrój: chciałbym odpocząć :)
#18
21-11-2008, 09:43
Cytat:Wysłane przez Kalafior
Dzięki za rozwianie wątpliwość, czyli na końcowum etapie dodam cukru/miodu - pewnie w porcjach, dla bezpieczeństwa) tak aż fermatacja ustanie (drożdże padną pod wpływem %) i osiągnę zakładaną słodkość

Dobrze kombinujesz :big: Poza tym dosładzanie miodem dodaje ciekawych doznań smakowych do wina i wg. mnie jest bardzo dobrym pomysłem. :spoko:
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Wina owocowe › Dzika róża-Głóg-Berberys v
« Wstecz 1 … 10 11 12 13 14 … 20 Dalej »

Dzika róża winko...


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 18-05-2025, 17:47 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa