Konkluzja kgusera sokownik za i przeciw

[gazownik]

Witam wszystkich robie właśnie winko z winogron wszystki idzie jak nalerzy . W zwazku z tym pomyślałem sobie czemu by nie posunać sie dalej. A mianowicie kupić jakiś mały balonik np 15-20l i poeksperymentować, a dokładniej chodzi mi po głowie wino z cytrusów np pomarańcze. Co o tym myslicie ?

[kguser]

gazownik,
pomysł dobry. Jednak pomarańcze powinny być bardzo słodkie i aromatyczne. Takie pomarańcze bardzo trudno jest w Polsce dostać bo niedojrzałe pakują na statki. W sklepach ( a zwłaszcza hipermarketach) są dość kwaśne, tak naprawdę niedojrzałe owoce. Druga trudność jest taka, że trzeba starannie oddzielić gorzkie części (albedo i białe błonki oddzielające części owocu). Inaczej wino będzie dość gorzkie.

Osobiście robiłem wino pomarańczowe z soku z kartonika. Był to tani sok z Lidl'a marki Solevita. Na przecenie taki sok można kupić za około 1,80 zł. za opakowanie. Wino wyszło zupełnie niezłe na pewno warte zrobienia. Smak tego wina w niczym nie przypomina użytego surowca. Aby klarowało się bez problemu do fermentacji należy użyć też pektopolu.

[Kalenzo]

Może spróbuj grejpfrutów czerwonych? Ostatnio jadłem takie. Były bardzo słodkie - aż dziwiłem się, że właśnie nie są kwaśne ... jak to zazwyczaj bywa. Grejpfruty zakupiłem w Kauflandzie. Tanie i wydaje się dojrzałe Mimo tego, że tak jest jak Krzysztof mówi (pakowane są niedojrzałe) jeżeli są przewożone / przechowywane z jabłkami mają sporą szansę na dojrzenie.

[koniarek180]

ja maiłem okazje pic wino z pomarańczy a nawet kiwi od jednego odwaznego kolegi eksperymenciarza, i były dobre! mówił ze dosc długo je dosmaczał ( cukier i a nawet miód) ale było raczej półsłodkie. Zrobic napewno sie da!

[widget]

Sam w marcu nastawiłem pomarańczowe. Celowałem w 17% półsłodkie i muszę przyznać, że zapowiada się nieźle. Główne składniki to pomarańcze i rodzynki w proporcji 9:1.
Pomarańcze, których użyłem były w promocji i były strasznie suche z grubą skórką. Poleżały tydzień w domu, bo nie było czasu, jak się za nie zabrałem to po przecięciu miały cieniutką skórkę a sok zalewał deskę do krojenia. Zrobiły się tak soczyste, że z 6kg owoców uzyskałem ponad 4,5 l soku.

[gazownik]

to chyba jutro wybiore sie na zakupy . Oczywiście jak znajde gdzies jeszcze balon. Mam jeswzcze pytanie z innej beczki a raczej kilka pytań. Co to są garbniki? Bo nigdzie jakoś się nie doczytałem. I jaki pozim cukru powinno mieć wino słodkie, poł słodkie ? Moje z winogron jest słodkie cukromież wskazuje 7,5blg czyli minus 4 daje wynik 3,5blg czy to jest dobry wynik dla wina slodkiego?

[widget]

Tutaj masz wątek o dosładzaniu:
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=5886

P.S. Opcja "SZUKAJ" nie boli

[gazownik]

A jednak moje plany uległy zmianie. Kupiłem balon 25l miałem robić winko z pomarańczy a tu .... dostałem sporo winogron i siłą żeczy szkoda zeby sie znarnowało Według mnie troszke za długo wisiały na krzewach bo były mocno zmarniałe.... Więc wycisnołem sok za pomoca sokownika sporo tego wyszło jakieś 13l z tego 3l to woda dolana podczas p[rocesu osdzielania soku. Sok wyszedł ciemno czerwony dosłodziłem go 22blg a kwasowość sprawdziłem organoleptycznie czyli na smak bo nie znalazłem kwasomierza czy jak to tam sie nazywa:p. Tak nawiasam nie lepiej jest skorzystać z sokownika żeby zdobyć sok niż pakować chemie ( pektopol) ?

[kguser]

gazownik,
nie lepiej.
Sok z winogron pozyskany z sokownika jest gorszy w smaku niż uzyskany poprzez wyciskanie. Dlatego pakujemy chemię i pektopol.

Sok z niektórych owoców uzyskany za pomocą sokownika jest znakomity a nawet lepszy niż pozyskany inną metodą. Do takich owoców należą: porzeczki czarne, porzeczki czerwone, wiśnie żurawiny, jarzębina, aronia, czarny bez.
Natomiast z owców takich jak: winogrona, agrest, truskawki, gruszki lub jabłka dają dość marne soki. Znacznie gorsze niż pozyskane w inny sposób.

gazownik a co ty z tą chemią? Chlorku sodu - środka silnie konserwującego to się nie boisz?

[gazownik]

Generalnie nie. Ale dzieki rozwinieciu tematu dowiedziałem się jakie soki mozna pozyskać z sokownika a o to chodzi na forum żeby powiekszać zasób informacji. Apropo tego soku z winogron to raczej musiałem tak zrobić bo były one w złym stanie zmarniałe takie pognite ( wybrałem ile sie dało ) i z nalotem grzyba. Więc uznałem że taka metoda bedzie lepsza

[plecionka]

Krzysztof napisz proszę czy porównywałeś aronię z sokownika i metodą tradycyjną.Jakie są różnice w smaku.

Interesuje mnie też ,czy warto zrobić przez sokownik gruszki,jeśli tak to ile wody dojdzie w procesie parowania?